The Libertines: Up The Bracket (20th Anniversary) [3xWinyl] Dąbrowa Górnicza

"Up The Bracket" - słusznie uważany za jeden z najlepszych albumów lat dziewięćdziesiątych, został pierwotnie wydany 21 października w 2002 roku przez Rough Trade Records. Album, upajająca mieszanka indie rocka, skiffle, bluesa, dubu i angielskiego beztroskiego popu, był potężną dawką energii dla sceny muzycznej i pomógł zainspirować odrodzenie muzyki gitarowej, wpływając na niezliczonych artystów. Teraz, aby uczcić 20 rocznicę wydania swojego debiutanckiego albumu "Up The Bracket", zespół The Libertines wydaje - także 21 października, box, który oprócz zremasterowanej winylowej wersji tej przełomowej płyty zawiera mnóstwo interesujących materiałów (pełny wykaz poniżej) m.in. koncert zespołu z 2002 roku (winyl), utwory demo z 2002 (winyl), dwa 7 calowe single winylowe, dwie płyty CD z materiałami z sesji studyjnych, radiowych, nagrań na żywo, B-side’ami, DVD z teledyskami i występami telewizyjnymi, kasetę magnetofonową ze wczesnymi utworami demo i 60-cio stronicową książeczkę. The Libertines to londyński kwartet, który jako pierwszy brytyjski wykonawca rzucił w 2002 r. skutecznie wyzwanie świeżo upieczonym, neogarażowym gwiazdom rocka pokroju The Strokes, White Stripes i Yeah Yeah Yeahs z USA, The Hives ze Szwecji i Datsuns z Nowej Zelandii. Wyprodukowany przez Bernarda Butlera, gitarzystę Suede, singel "What A Waister" okazał się małą sensacją na listach przebojów i w recenzenckich rubrykach. Najlepsze miało jednak dopiero nadejść. Po podpisaniu kontraktu z Rough Trade, The Libertines weszli do studia z legendą rocka - Mickiem Jonesem z The Clash, by nagrać swój znakomity, pełen młodzieńczej energii i rockowej arogancji debiutancki album "Up The Bracket". Nadzieje pokładane w zespole kierowanym przez wokalistę Carla Barata zostały spełnione. Jak napisał jeden z krytyków, to był najlepszy brytyjski debiut od czasu "Definitely Maybe" Oasis. Jak zauważył ktoś inny, "Żaden zespół od czasów The Clash nie przywołał w swej muzyce tak precyzyjnie brudnych i ekscytujących stron życia młodego Londynu". Takie porównania przynoszą zaszczyt zespołowi, który grał szybko, głośno i brudno, ale też melodyjnie - jak przystało na spadkobiercę wieloletniej historii brytyjskiego rocka, od wczesnych, liverpoolskich The Beatles i The Searchers, przez The Kinks i The Who oraz punkowe grupy z The Clash i The Jam na czele, po Britrockowe gwiazdy formatu Supergrass. Album "Up The Bracket" ze swymi 36 minutami muzyki nie jest długi, ale każdy z dwunastu utworów mógłby samodzielnie startować na listach przebojów jako singel!